Kalafior z zasmażką bez glutenu

Opracowanie przepisu na kalafior z zasmażką bez glutenu od dawna chodzi mi po głowie, bo to pyszne wspomnienie dzieciństwa.
Mama i babcia przygotowywały zasmażkę na bazie pszennej tartej bułeczki, a ja próbuję odtworzyć te smaki na bazie składników bez glutenu.
Sekret tkwi w zrozumieniu istoty smaku bułki pszennej i dobraniu odpowiedniego składnika bez glutenu.
Wydaje się proste, ale przełożenie tego na praktykę już takie nie jest, gdy zafiksujemy się na tym, że to pieczywo bez glutenu trzeba ususzyć i zmielić na bułkę tartą.
Gotowe bułki tarte bez glutenu, też nie wzniosą naszego podniebienia na wyżyny smaku, niestety.
Wiele prób za mną, mniej lub bardziej skomplikowanych a rozwiązanie okazało się banalnie proste.
Mam ten smak!
Smak z dzieciństwa – gotowanego kalafiora okraszonego masełkiem i rumianą bułeczką w wersji bez glutenu :-)
Składniki:
- kalafior,
- masło,
- mąka migdałowa,
- sól
Proporcje składników wg własnego uznania.
Na wrzącą wodę rzucam kalafiora podzielonego na mniejsze części wzdłuż łodygi, ale niezbyt małe (wstępnie zazwyczaj na 4 części).
Gotuję kalafiora na półtwardo tak, że wbity w niego widelec wchodzi z lekkim oporem.
Odsączam kalafiora z wody na sicie.
Na patelni rozgrzewam na średnim płomieniu masło, gdy się stopi dodaję mąkę migdałową w ilości takiej, aby cała ta masa była płynno-.gęsta.
Masło z mąką migdałową cały czas podgrzewam i mieszam, aż do momentu jak się całość ładnie zrumieni. Trzeba być uważnym żeby nie przypalić, bo będzie gorzkie!
Dodaję odrobinę soli i już wtedy, można na patelnię dodać ugotowanego kalafiora.
Cząstki kalafiora obtaczam w pysznej zasmażce i … gotowe.
To jest ten smak, delikatny, mleczny, lekko orzechowy i konsystencja tej zasmażki do złudzenia przypomina tą tradycyjną.
Smacznego :-)